Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
18 stycznia


Dzisiaj to już taki psychiczny lęk, żeby nie dojadać. I wypadało by węgle na kolacje zjeść, a to nie ładnie..

  • vperry

    vperry

    19 stycznia 2015, 16:15

    To tak pi razy drzwi liczę, nawet wagi nie mam. Zazwyczaj robiłam to raz na 100 lat, kontrolnie, jak to wygląda. A teraz coś mi się waga uparła, i staram się trzymać jakiegoś konkretnego pułąpu :).

  • eva.system

    eva.system

    19 stycznia 2015, 13:21

    o matko podziwiam że tak chce ci sie liczyc te kalorie