Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
minął miesiąc


Przedwczoraj minął miesiąc odkąd zaczęłam się gimnastykować i dbać o swoją sylwetkę. Troszkę mnie ubyło wagowo i w centymetrach. Nie jest to jakiś super efekt, ale zawsze coś. Zresztą to dopiero miesiąc. Muszę narzucić sobie większe tempo, no i przestać podjadać. To moja zmora. Wprawdzie staram się pić dużo (woda, herbata), ale są dni kiedy się poddaję. Najśmieszniejsze jest to, że innym doradzam  co robić żeby nie podjadać, a sama - szkoda gadać. Dzisiaj obliczyłam, że średnio "zjadam" 1500kcl dziennie. Właśnie wypuściłam dziewczyny (pieski) na dwór. To będzie ich ostatnie wyjście w dniu dzisiejszym. Habibi mruczy ...