Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I znów w górę


Oj grzeszyłam w tym tygodniu, grzeszyłam.
O dziwo w obwodach nie przybyło a te 100 g mnie nie martwi. Dojrzewam do odstawienia córci od piersi i wtedy to już na pewno będę trzymać się diety .........
Niestety nie wiem czy na pewno:( ale postaram się, obiecuję......

Zaczęłam znów ćwiczyć - smutki odeszły w niepamięć. Myślę że to dzięki witaminom, które powróciły do łask. zwłaszcza witaminy z grupy B mają duży wpływ na samopoczucie.
A niezależnie od tego jutro mam dzień wolny i kino i kawa z przyjaciółką:))))

Dziękuję za Wasze przemiłe komentarze i miłego weekendu życzę


  • patasola

    patasola

    12 lutego 2012, 12:44

    A ile miesięcy ma Wasza maleńka? KArmienie piersią też w sumie pomaga schudnąć, prawda?

  • monica31

    monica31

    11 lutego 2012, 23:54

    eh 100g to nic, więc nie trzeba się tym przejmować. Teraz jak są ćwiczenia to na pewno będzie w dół! Trzymam kciuki. Pozdrawiam

  • zemra79

    zemra79

    11 lutego 2012, 21:00

    no to rzeczywiscie jak na grzeszenie to wzrost minimalny

  • marusia84

    marusia84

    11 lutego 2012, 18:44

    Wiesz zauważyłam tendencje zwyżkową u wielu dziewcząt , pewnie przez te mrozy. Przyjdzie cieplejsze słoneczko to roztopi te nasze tłuszczyki, he,he..:)

  • yor75

    yor75

    11 lutego 2012, 17:45

    100 g to nie jest dużo. Skoro zaczęłaś ćwiczyć, to zaraz będzie Ciebie coraz mniej. Miłego "wolnego" dnia życzę :)