Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mocne postanowienie poprawy...


Od dzisiaj mocne postanowienie poprawy (po raz który już?!), bo waga ostatnio się buja w granicach 80,4 a 80 kg. Coś nie pozwala na ujrzenie tej 7 z przodu ;) w czwartek będę miała możliwość zważenia się na tych urządzeniach co są u dietetyków za darmo. Zobaczymy jak stoję z tym tłuszczem itd. 

Wzięłam się ostro za rower ;) zaczęłam już jazdę minimum 18 km/h a w porywach do 22km/h. Łącznie wyszło mi ostatnio 23 km a dzisiaj zrobiłam 28 :) więc porządne cardio póki co jest. Teraz dieta... eliminuje pieczywo na kolację, bo coś czuję, że mi nie służy i wracam do pumpernikla. Najbardziej syty i najbardziej mi odpowiada. Bo tak to jem jakieś pseudo razowe pieczywa które pewnie obok mąki razowej nawet nie leżały :P

nie mam ochoty ani chęci żeby codziennie liczyć kalorie więc stawiam na mniejsze porcje i zdrowe. Bo ostatnio to ech różnie.. a tu kiełbaska z grilla a tu fasolka po bretońsku a tu coś.. wiem, że to można jeść na diecie ale w przyzwoitych ilościach.. a u mnie z tym no niezbyt. Nie oszukujmy się. 

Trzeba się w końcu ogarnąć.. potrzebuje mocnego kopa! 

  • aiishha

    aiishha

    27 czerwca 2014, 18:52

    18 km/h to jest maksymalna prędkość czy średnia z jaką jeździsz?

    • wagabunga

      wagabunga

      27 czerwca 2014, 19:25

      średnia :) chociaż ostatnio miałam średnią 19,1

  • vitalia92

    vitalia92

    27 czerwca 2014, 15:06

    Dziekuje :) zdjecia sa dosc stare, bo z pazdziernika 2013 kiedy wazylam okolo 61kg, teraz niestety wygladam nieco gorzej, ale chyba jeszcze nie tragicznie :D

  • kamaopr

    kamaopr

    26 czerwca 2014, 13:15

    tak niewiele brakuje, kurcze, czemu ten tłuszcz taki upierdliwy nie chce zejść? xD wypalimy drania tu i teraaaz!!!

  • queendancing

    queendancing

    25 czerwca 2014, 09:32

    nastaw się jak ci zaraz przypindolę to straciśz odrazu 1200kcal:D oj powodzeni ci zycze i tez zrezygnowałam z pieczywa na kolację i odrazu waga ruszyła:)

    • wagabunga

      wagabunga

      25 czerwca 2014, 11:14

      ooo i takie motywacje to ja rozumiem :D też mam nadzieję, że u mnie po odstawieniu pieczywa ruszy :)

  • brukselka!

    brukselka!

    24 czerwca 2014, 23:04

    Kop! :)