Wstalam o 9 i od razu wzielam sie za odkurzanie, robienie prania i sprzatanie i to wszystko na pusty zoladek:P
Sniadanie: 2 kromeczki z plasterkiem poledwicy sopockiej i pomidora, 1 kromaczka z maslem orzechowym. Ten chlebek nazywa sie ''kanapkowy'' i kromeczki sa takie jak pol normalnego chelba razowego....wiec jak dla dzieciaczków ;-)
do tego kawa z mlekiem, bez cukru.... Chyba juz nie wypilam bym slodzonej herbaty i kawy....chociaz kiedys bylo zupelnie odwortnie:P
obiad: 2 golabki + woda z sokiem malinowym
Podwieczorek: kawalek sernika i kawa z mlekiem bez cukru
na kolacje jeszcze nie mam pomyslu:P
Wiecie że, jak uda mi się schudnąć po 3 kg w każdym miesiącu to na koniec lipca będę ważyła 57,5 kg:-) ale by było cudownie...
fijka89
23 lutego 2014, 19:56Jakie piękne panny młode, takie gotowe od razu na noc poślubną. :)
PaulinaRajmunda
23 lutego 2014, 11:45Przypomniałaś mi! Na mnie też czeka pranie, odkurzanie... :P Co do kawy to też się przestawiłam na niesłodzoną, ale nadal słodzona bardzo mi smakuje :)
piatek55
23 lutego 2014, 11:41Czyli ćwiczenia zaliczone :D
scoop
23 lutego 2014, 11:29widzę że mamy zbieżne cele odchudzania :) masz już ustalonego fotografia i orkiestrę/DJ? bo potrzebuję jakieś konkretne namiary :(