Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I tydzień za nami...


Dziś jak zawsze moje 1950 do zachowania, menu: 

śniadanie pół makreli i białe pieczywo łącznie 350 kcal  

drugie śn. Winogrona dwie garści 

obiad tradycyjny mielony ziemniaki surówka buraczek gotowany 


jablko, 🍌

kolacja razowiec pomidor biały serek chrzan wędlina papryczki nadziewane serem.

łącznie ok 1800kcal.

Aktywność gotowanie 😉🙂😉🙂. Coś dziś złe samopoczucie @ więc leżenie będzie. Chyba że nie będzie padać to spacerek 🌷 

Wagowo dziś pokazało się 117.1/ 115.8/ 116.7 więc oscyluje waga dobrze, cieszę się że 118 nie pokazuje 🙂

Upsss... pokusa góra dzień zakończył się na 2800kcal orzeszki ziemne i czekoladą podbiła kcal, otrzepuję kolanka i do przodu 🍀🏵️🍀.