Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I od nowa pondz, wt...


Witam kolejny tydz z wagą 116.8 kg zmieniam pasek bo te 117.7 już nie moje 🙂🌷🙂.

Obwody zmalały więc z czystym sumieniem cyferka na wadze do zmiany poszła. Wiadomo jeszcze się zmieni ale niech już te 116.8 cieszy oko. Każdy sposób mobilizacji dobry. 

dzis: 

razowiec z białym serkiem plastrem wędliny i ogórkiem,

kefir 420g na poprawę kondycji jelit 😉,

obiad warzywa z udkiem kurczaka /gotowanym i podsmażonym smak musi być 😉/.

później banan winogrona 

kolacja razowiec z pomidorami i czymś jeszcze ale na razie pomysłu brak może jajo zobaczymy. Łącznie 1574kcal.

aktywność wygibasy ok 40 min bo ma się na deszcz. Spacer 30 min. Trosze odpokutował wczorajszy wieczór 😉. Wieczorem wyjście na plac zabaw to jeszcze z 15 min spacerku będzie. Ale taniec to był bardzo intensywny 💃💃💃.

Mierzyłam rano bluzki to rozm 48 i nawet powoli bardzo 46 zaczyna na mnie dobrze wyglądać, Ramiona i ręce nie do poznania duże luzy, okazuje się powoli że jednak w szafie są rzeczy które można nosić 😆😆😆. Ubrania z wagi 130 kg no cóż już tylko po domu bo fason się zrobił typu Worek. 

Milego dnia 🍀🍀🍀


  • joasiak

    joasiak

    12 września 2022, 12:23

    Uwielbiam to mierzenie za małych ciuchów, które nagle stają się dobre ;-)))) Gratuluję ;-)))

    • waskaryba

      waskaryba

      12 września 2022, 12:50

      Tak to jakieś takie niezrozumiałe jak są za małe a wspaniałe jak się okazuje że pasują bez wciągania brzucha bo znikł 😆

  • PACZEK100

    PACZEK100

    12 września 2022, 08:46

    No i super brawo brawo!