Wczoraj gorszy dzień co do myśli dziś wzięłam wagę, wiem miałam z tym poczekać ale uległam, noi lalll 119.60 kg znikło te 120.3 wchodziłam dwa razy stabilne 119.60. działam. Dziś był wyjazd do mamy śniadanie i obiad miałam swój. 😅.Nie odpuszczę. Zaliczyłam spacer też na około wsi może z 2 km bylo.
walcze kierunek dobry. Zmieniam pasek bo nie mogę na te 120 patrzeć. Już nigdy nigdy więcej nie będę na Ciebie patrzeć...wiem pisałam już to już w tym roku ale mocna w duchu żegnam cyfrę ta ostatni raz na zawsze. Teraz dążę do 115 później do 110 105 i 99. To cele na ten rok.
Missai
13 czerwca 2024, 21:45Uf, no to pierwszy krok odhaczony;-).
azoola
13 czerwca 2024, 14:31Nie odpuszczaj :) jest pieknie!
kubala03
13 czerwca 2024, 08:22Trzymam kciuki! Wiem że zmiana na pasku podnosi ducha walki🥰
tara55
12 czerwca 2024, 23:04Plany realne. Powodzenia. :-)
ojsetka
12 czerwca 2024, 21:56Fajne te cele. Takie realne.
waskaryba
12 czerwca 2024, 21:58Wycisnę je jak nie ja to kto 🙂 oddaje się redukcji na 300 procent. 2950 kcal świętość ♥️
waskaryba
12 czerwca 2024, 21:581950 😏
PACZEK100
12 czerwca 2024, 21:09Super oby tak dalej!
asia.ka
12 czerwca 2024, 20:34Idziesz w dobrym kierunku 🙂 powodzenia!