Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
....


Rano wstałam waga 119.90 😑

stanęlam przed lustrem i patrzę patrzę no zmiany są brzuch mniej wisi choć wisi jeszcze bardzo na biodrach jakby mniejsze zakładki ... No trzeba trzeba wóz ciągnąć...tym bardziej że dźwiganie synka ok 11 kg już mi nasilił ból pleców i znów dysfunkcje stopy z ucisku nerwów na kręgosłup, rano zanim się rozchodze to kutykam.jak staruszka...bałam się tego i już to znów dolega oby maluszek zaczął chodzić ..choć jeszcze nie raczkuje..ale zmiany w pozycjach już poczyni kiwa się na kolankach bioderka bardziej rotacyjne i otwarte ☺️ na dniach 11 m-cy a ja 40lat. Córcia miała 16 jak zaczęła chodzić ☺️. 

no nic pomimo bólu wewnętrznego że 117 nie widzę a 118 uciekło podjęłam wolę walki od rana.

polecam fit nutellę duszone jabłko bez skórki 6 szt z rozpuszczoną gorzka czekolada tabliczka. Całość ok litra wydajne i porównywalne do frulove malina czekolada. Zresztą tą wersję też zrobię ☺️. Do gofrów idealne.

Wczoraj ogarnęłam juki po przekwitnięciu i basen małej. 

maly lód 100kcal był kocyk (w poszewce bo matka robaki tropi 😅😅😅faza po kleszczach u mnie się nasila 😅) córcia w basenie synek poznawał trawkę ..miło przemilo...

ob

kol albo leczo albo pomidory z razowcem i kabanosem.

  • Cukiereczek26

    Cukiereczek26

    20 lipca 2024, 22:34

    Te zdjęcia, które ostatnio wstawiłaś mówiły same za siebie, że jest lepiej. Plecy ewidentnie zeszczuplały, efekty są mimo, że waga to niezła świruska. Słodki maluszek!

  • Smakoholiczka

    Smakoholiczka

    20 lipca 2024, 00:16

    Synek jak zacznie chodzić , to będziesz miała przechlapane :D heheh, śmieję się , bo mi tak mówili , a sama nie mogłam się tego doczekać , a potem jak zaczynały chodzić dzieciaki moje , to miałam bieganie za nimi , no ale to w sumie dobrze , bo zawsze więcej ruchu i spalania kalorii dla nas :D

  • JeszczeRAZ!

    JeszczeRAZ!

    19 lipca 2024, 14:32

    Uwielbiam fasolkę i łososia!!!

  • luise

    luise

    19 lipca 2024, 08:59

    fajnie, że nie tylko na wagę patrzysz.. czasem zmiana jest właśnie jest inna niż wagowa... mocno trzymam za ciebie kciuki... każda z nas się troszkę kręci... ja notorycznie ale ważne to się nie poddawać i iść do przodu oraz cieszyć z małych kroczków 😘

    • luise

      luise

      19 lipca 2024, 09:00

      zdrówka dla dzieciaczków.... dbaj o kręgosłup i jeszcze chciałam powiedzieć, że twoje goferki wyglądają obłędnie

    • waskaryba

      waskaryba

      19 lipca 2024, 10:50

      Polecam goferki na początku trzeba wprawy co do gęstości i ilości ciasta w gofrownice ale praktyka czyni mistrza...ostatnio brak rano czasu na robienie śniadań a gotowe ciach i już. Na 3 dni starczy w lodówce a syte.

  • dorotka27k

    dorotka27k

    19 lipca 2024, 07:59

    I to mi się podoba gorszy dzień minął i walka rozpoczęta od nowa.....nie ma że boli 20 kg mniej i będzie bolało mniej lub wcale trzymam za ciebie kciuki bo zdrowie jest na wagę złota i warte poświęceń przed Tobą wiele sytuacji wymagających sprawności bo masz małe dzieci i dom do ogarniecia więc trzeba się pozbyć zbędnego balastu. Trzymam kciuki, będę wspierać i motywować. 😘😘😘😘❤️

    • waskaryba

      waskaryba

      19 lipca 2024, 08:15

      Dziękuję najgorsze są te momenty zwątpienia ale już odwrotu nie ma

    • luise

      luise

      19 lipca 2024, 08:56

      piękna motywacja dla koleżanki i podpisuję się pod nią 😘