Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wytrwałej niedzieli


Dziś jestem zadowolona bo nie poległam wczoraj w zachciankę wieczornej cukru, przedwczoraj niestety wpadły 10 ciasteczek kruchych z marmoladą i jak się okazało następnego dnia 700 kcal, bo to taki wielki pak zdążyłam położyłam i się mocno na siebie zdenerwowałam. Na szczęście nerwy wczoraj uspokoiłam i nie zzarlam tej wpadki.

dzis staram się o ładny deficyt 2000 i może z 15 min tańca z dziećmi taki spontaniczny chociaż chwilkę noi i spacerek krótki z 20 min tzw wietrzenie.

sn dwie berlinki dwie razowe kromki pomidor, pół babeczki czekoladowej  małej domowej ale i tak 80 kcal.

ob warzywa z patelni łosoś 

kol serek wiejski kroma razowa. Inka. 

Do jutra 😏 

  • Krysia105

    Krysia105

    10 listopada 2024, 18:27

    Bardzo ciężko ze słodyczami, najgorzej mam w lato bo wtedy lody. Robię teraz lżejsze jedzenie i muszę chleb ograniczać bo mi brzuchol wywala. Trzymaj się i tak podziwiam, że ogarniasz dzieci obiady itd. Miłej niedzieli

    • waskaryba

      waskaryba

      10 listopada 2024, 22:28

      Wzajemnie

  • PACZEK100

    PACZEK100

    10 listopada 2024, 12:50

    Oj takie małe ciasteczka bywają zgubne. Udanej niedzieli w deficycie:)

    • waskaryba

      waskaryba

      10 listopada 2024, 14:23

      Dziękuję a jak ty trwasz na deficycie