Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witam o poranku :)


Ja już po śniadaniu i ważeniu ,a tam mniej o.........1,8kg .Powiem szczerze ,że nie wiem czemu tak dużo .W zeszłą sobotę było 70,8 a dziś równiusieńkie 69kg. No fajnie nie powiem żebym się nie cieszyła No ale nie wiem czemu tak dużo bo jadłam jak do tej pory ,przynajmniej tak mi się wydaje . Może to błonnik mi pomógł bo od tygodnia piję regularnie .Zobaczymy co będzie za tydzień ,jeśli spadnie poniżej 69kg to zmienię pasek ,a narazie zachowam taki jaki jest . Niestety te przeklęte 69 kg to granica którą jest mi strasznie ciężko przekroczyć
Ok Laski trochę Was poczytam i biorę się za robotę jak zwykle w sobotę zresztą .
PA
  • malaczarna28

    malaczarna28

    26 lutego 2013, 13:36

    nie panikuj każdy ma po drodze swoje takie granice Pozdrawim i życzę super efektów.

  • wikieliwero

    wikieliwero

    25 lutego 2013, 21:28

    powodzenia :) Trzymam kciuki.