Tak więc na wadze dziś 68,7 kg Bardzo się cieszę no i mam nadzieje ,że w następnym tygodniu będzie jeszcze mniej chociaż o pół kg.
Teraz biorę się za sprzątanie i nad jezioro jedziemy całą rodzinką tłuszczyk wypalać hi hi tzn. ja i mąż bo syn to jest chudy jak patyk
Zaglądnę jeszcze co u Was i mykam .
Miłego weekendu
kasia8147
24 czerwca 2013, 09:03no waga wreszcie drgnęła - dobrze, no to trzymam kciuki za dalsze spadki :)
Kamila112
22 czerwca 2013, 08:54Miłego weekendu :)