Tak więc po dwóch tygodniach obżarstwa na wadze 1,5kg więcej czyli jest 69,5kg No nic trzeba się ogarnąć bo szkoda zmarnować tego co już osiągnęłam :)
A na urlopie nigdzie nie byliśmy bo kasy nie było ,no i mąż pracował więc nie było nawet jak No ale sobie chociaż odpoczęłam , szkoda tylko że pogody nie było i nawet na jezioro sobie nie pojezdziliśmy .Jeszcze tydzień urlopu i do roboty ...jak tu się przestawić ...nie mam pojęcia .
Ok pa dziewczęta mam nadzieje ,że jak za tydzień coś tu będę bazgrolić to już z mniejszą wagą
PA
kasia8147
30 lipca 2013, 11:04no najważniejsze, że odpoczęłaś :) ja w tym roku w ogóle urlopu nie będę miała latem - dopiero we wrześniu :) ok to do chudnięcia przystąp :) buziol
Kamila112
30 lipca 2013, 10:02Wszystkiego dobrego :)