Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moja kochana waga :p

tak kochana moja dziś pokazała 70,2.Czyli prawie piątka poszła w siną dal .....nie pamiętam kiedy ostatnio tyle ważyłam .Pasek zmienię jak ujrzę 6 z przodu ....jak to fajnie wygląda 6.....tak blisko ,a tak daleko .....Zobaczymy co za tydzień pokarze ta moja kochana waga Może w końcu mi się uda ....może . W tym tygodniu było idealnie ,liczę sobie kalorie i pilnuję się żeby nie przekroczyć .Syn to się ze mnie śmieje ,że teraz wszystko ważę ale to co ....widać opłaca się 

Dziś cholera w pracy byłam tyle roboty i w następnym tygodniu również ,chyba chcą nas zajeździć Przychodzę do domu i padam na twarz ale nie myślcie sobie ,że nie ćwiczę o nie....tego nie odpuszczam

To tyle na dziś idę odpoczywać ,mąż zrobił obiad więc ja już po, to mogę poleniuchować tym bardziej że mamy mieć dziś gości .

Pa Kochane do następnego