Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień jedenasty - michaszki do kawy :)


Śniadanko - dwa michaszki do kawy z mlekiem, dwie kanapki chleba chrupkiego z serem żółtym

Obiad: wróciłam do kasz - kasza gryczana z sosem, gotowanym kurczakiem(50 g) i polową pomidora w plastrach.


Po obiedzie: kawa z mlekiem.

Zapomniałam dodać,że wypiłam szklanke Pepsi Max bez cukru, szklankę wody, która popiłam dwie tabletki błonnika z ananasem i tabletke "odchudzanie forte".
  • ewa4000

    ewa4000

    28 maja 2013, 17:17

    ojej ale napisałam :)))) już się poprawiam "skalpelem":)))))

  • ewa4000

    ewa4000

    28 maja 2013, 17:17

    Witaj :) idę na skalpel oznacza, że za chwilkę zrobię 40 minutowy trening z Ewcią Chodakowską , który nazywamy "saklepelem", ponieważ pięknie rzeźbi ciałko :) Serdecznie Cię pozdrawiam i działamy....a ja też często jadam kasze, lubię je i służą mi :))))