Dziś się zważyłam po raz pierwszy na diecie, wygrała ludzka ciekawość. Patrzę na wagę a tam 0,4 kg mniej i myślę sobie SUPER! Wiem że na początku leci najwięcej, ale dało mi to takiego kopa energetycznego. To daje mi znak że będzie tylko lepiej. Jeszcze lepszy mam humor, ponieważ mój ojciec powiedział mi że waga się popsuła i dodaje 10kg! I sprawdziłam to u higienistki, moja waga pokazywała 135, a było 125. To dobrze dla mnie.
Jedna z użytkowniczek poleciła mi zumbe, więc spróbowałam. Muszę wam powiedzieć że polecam z całego serduszka. Normalne ćwiczenia mnie nudzą, ta monotonia i moje kolana płaczą, a podczas zumby było zmęczenie i owszem (bez zmęczenia nie było by efektów), ale przez te latynowskie i przez to, że to był po prostu energiczne. Nie byłam przez czas w jednym miejscu, a moje ciało doznało nowej energii.
Za dwa tygodnie jadę do aquaparku i postanowiłam że podczas 3 godzin spędzonych tam, pół godziny poświęce na mały trening. Pomyślałam sobie że mogę połączyć przyjemnie spędzony czas z dawką ruchu. Od paru dni gotuje i planuje sobie posiłki na następne dni. Wolę się zastanowić wcześniej niż później się dwoić i troić co dalej. Oto mój przykładowy plan posiłków na dzień:
Śniadanie:
Sałatka z pomidora i mozarelli
Jedna cząstka pomelo
Zielona herbata
Obiad:
Pierś z kurczaka grillowana
Brokuły gotowane polane jogurtem z czosnkiem
Deser/Przekąska:
Jabłko
Zielona herbata
Kolacja:
Sałatka z mix sałat, pomidor i kukurydza
Mój chłopak uznał, że jeśli ja się odchudzam to on też zamierza, a więc oficjalnie odchudzamy się razem. Będziemy dla siebie wsparciem i pociągniemy z powrotem na dobre tory jeśli ktoś się zacznie poddawać. Oto właśnie chodzi w związku, by być przy sobie mimo wszystko, pomagać sobie nawzajem i być wsparciem.
Dziękuję za miłe słowa i rady, to się zawsze przydaje. Szczerze mówiąc odwalacie niezłą robotę, oby wasze marzenia się spełniły.
Chudnijmy, bądźmy zdrowe i szczęśliwe!
Weronika
RapsberryAnn
24 stycznia 2019, 15:09jak dla mnie to z taką wagą powinnaś zacząć od psychoterapeuty bo bedziesz musiala wywrócić swoje życie do góry nogami jeśli chcesz schudnąć i to utrzymać :*
WeronikaDiary
24 stycznia 2019, 16:00Już chodzę ale dzięki za radę❤️
ConejoBlanco
24 stycznia 2019, 13:57Polecałabym konsultację z innym dietetykiem. Przy takiej wadze startowej powinnaś jeść kilka razy więcej. Taka głodówka to murowana droga do jojo.
WeronikaDiary
24 stycznia 2019, 16:00Skonsultuje się, dziekuje za radę ❤️
agazur57
24 stycznia 2019, 12:01Spróbuj aquaaerobik- ćwiczenia w wodzie nie obciążają stawów. A woda też nieźle męczy- machanie w wodzie wymaga nieco wysiłku. Nie próbowałam, ale kiedyś widziałam taką grupkę ćwiczącą.
WeronikaDiary
24 stycznia 2019, 12:28W sanatorium próbowałam. Ale to nie dla mnie niestety
kerip
24 stycznia 2019, 05:07We dwojke jest najlepiej...jak tylko przejdzie mi mysl moze czas odpuscic od razu mam z tylu glowy...dziewczyno walcz tak jak maz, a wierz mi ciezko bylo go zmotywowac do zdrowego jedzenia...a teraz zachwycony, mowi patrz jak lepiej wygladam... juz tak zawsze gotuj...miod na moje serce :)
zurawinkaaa
23 stycznia 2019, 21:23Odchudzanie we dwójkę jest super. Nie poddawaj się powodzenia
KleineHexee
23 stycznia 2019, 17:59Powiem Ci że najważniejsze to mieć wsparcie. Ja akurat też mam, moj partner je to co ugotuje nawet jesli to tylko brokuły i sałatka. Nie muszę stac przy kuchni i gotować oddzielnych posiłków. Kurcze, strasznie chude masz to menu, zero weglowodanów. A ja mam diete z vitalii i tam w kazdym posiłku jakieś węgle. Martwię się czy nie za duzo.
WeronikaDiary
23 stycznia 2019, 18:02Zazwyczaj mam węglowodany ale akurat dziś się tak zdążyło
monika.wn
23 stycznia 2019, 17:53Fajnego masz chłopaka. Dobrze ze waga mniejsza.krotsza droga przed Tobą! :)
monika.wn
23 stycznia 2019, 17:54A co do jedzenia to musisz jeść więcej. Ja mam na diecie 2100 kal. Zaczynałam od 2400kal.
WeronikaDiary
23 stycznia 2019, 18:07Postaram się bo serio jem sporo, lecz warzyw a one mają mało kcal.
Monia1810
23 stycznia 2019, 15:46Kochana jesz stanowczo za mało. Przy twojej wadze powinnaś jeść dwa razy tyle conajmniej. Narazie nie czujesz się glodna , ale organizm upomni się o nie za tydzień lub dwa . Nie rób sobie tego :(
WeronikaDiary
23 stycznia 2019, 16:26To są posiłki ustalone od dietetyka ale spytam się go jak będę się z nim widzieć
Monia1810
23 stycznia 2019, 17:17Niestety dietetycy układają dietę tylko na okres trwa diety . Nie interesuje ich co dzieje się później , napady głodu i efekt jojo. Przeżyłam to i jest to conajmniej bolesne
WeronikaDiary
23 stycznia 2019, 18:12Postaram się jeść więcej ale nie wiem co mogę dodać
jak.nie.dzis.to.kiedy.
23 stycznia 2019, 15:35czyli mozna powiedziec że schudłaś 10,4kg i to w mega szybkim tempie ;) A że przyczyna techniczna to bez znaczenia ;) Popatrz tak: skoro dałas radę 10,4 kg zrzucić to i z resztą sobie poradzisz ;)
WeronikaDiary
23 stycznia 2019, 18:12To prawda!