Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
vitalinki pomóżcie!!


nie mam ochoty dzisiaj ćwiczyć,krótko mówiąc,nie chce mi sie.prosze zmotywujcie mnie:((
  • DesperatkaLOL

    DesperatkaLOL

    8 stycznia 2008, 16:20

    Heh ruchy kluchy ci nie powiem heh jak to miewa to mówić mój kuzyn...więc ci powiem do boju!! bo jak nie teraz to kiedy? potem będziesz żałować, że tyle ci się nie chciało poćwiczyć:) Wszystko mija i to też minie...raz dwa i będzie po hah a jaka będzie satysfakcja:))) wyobraź sobie szczupłą sylwetkę...heh i pożądliwy wzrok ukochanego...dajesz mała x_X

  • sabina27

    sabina27

    8 stycznia 2008, 16:16

    Cwicz cwicz i jeszcze raz cwicz pomysl o efektach zobacz na chude dziewczyny ktore maja idealna sylwetke nie poddawaj sie zbednemu tluszczowi pozdro i mam nadzieje ze juz ci sie chce cwiczyc

  • Jina87

    Jina87

    8 stycznia 2008, 16:15

    NIe obijaj się bo na brzuszku Ci sie zrobi podówjna warstwa tego co masz.. wyobraź sobie jak będziesz się fantastycznie czuła gdy pocwiczysz, a juz za kilka dni staniesz na wagę a ona wskaże dużo dużo mniej niż zawsze!? Nosek do góry, Pupa tez i raz dwa raz dwa :) Czy Ci pomogłam ?? ps. możesz się odwdzięczyć: wspieraj mnie, żebym nie uległa pokusie i nie zjadła jakichs łakoci, ktore mnie otaczają :(

  • boginka23

    boginka23

    8 stycznia 2008, 16:14

    To chyba jestem pierwsza:)To moja droga bierz sie do pracy!Ja juz prawie wykonalam dzienny przydzial cwiczen, wiec Ty nie mozesz byc gorsza!Najtrudniej zaczac, a pozniej bedziesz szczesliwa z tego co zrobilas!do dzieła vitalijko!:)