Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1000kcal cd

Kurcze usunęło się :( Myślę, że to 1400 jest ok. Sama mam podobnie i chudnę. Powoli ale zawsze coś :)

Komentarz został usunięty

Pisz tutaj co jesz, może w czymś przesadzasz poprostu. Czasem niewielkie nawet rozbieżności w ilości albo w rodzajach produktów powodują zastój. Ważne też czy pilnujesz picia wody i napojów..Ja tez nie wierzę w komponowane diety.

Nie wiem sama co mam myśleć o tej vitalii, Poprzednio miałam inną dietetyczkę i chudłam, teraz mam inną i nie chudłam. Ogólnie staram się wyważyć proporcje i sama komponować posiłki - nie potrafię trzymać się ściśle jakiś wydumanych ustaleń, jem to co mam w lodówce.

Spytaj dietetyka, czyli specjalisty. Też mam dietę Vitalii i wiem że można zmieniać różne ustawienia. I myślę że warto iść małymi krokami do celu bez obciążania ciała i duszy ponad miarę. Powodzenia!

Nie schodź poniżej 1200 kcal, bo to bardzo zdestabilizuje Twój organizm. Ja jestem na diecie ok 1400-1500 kcal. Obecnie nie pracuję i minimum dwa a najczęściej trzy razy w tygodniu się ruszam (tenis ziemny i nordic valking). Chudnę więcej niż myślałam, że będę - na tym poziomie kaloryczności potraw. Dieta 1000 kcal kiedyś była "modna", ale nauka idzie i w tym dietetyka - naprzód. Więc zdrowo jest powyżej, bądź 1200 kcal. Pozdr:) i powodzenia Tobie i Nam życzę:)

ja bylam na 900 nawet na poczatku plus 3h cwiczen.Oprocz niskiej wagi,zyskalam depresje,polamane paznokcie,wypadajace wlosy,poszarzala cere,wory pod oczami,brak sil i checi do zycia.Tak wiec same plusy :P A tak ogolem to mysle ze nie warto,nie lepiej jesc te 1700 i cwiczyc wiecej??Przeciez jedzenie jest takie pyszne,po co sie glodzic?

najglupsza rzecz jaka mozesz zrobic:)