Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rozmowa z dyrektorem


dzis mialam stresujaca rozmowe z dyrektorem, stad te odbiegniecia od normalnego dnia...

Ś: 2jajka ze szczypiorkiem i bułka

II ś: pol puszki tunczyka z 3lyzkami kukurydzy 2kostki gorzkiej czekolady.

O: piers z kury w curry, ryz i warzywa na patelni-pol paczki

P: lod na patyku i 2 banany

K: 1,5kromki chleba z pasztetem i 2ogorki malosolne

*Jeden drink wodka z woda

Rozmowa zakonczyla sie tak jak przed nia takze nic z niej nie wyniklo.. i wez tu sie szkol i ucz jak nikt tego nie doceni.. milego wieczorku i dobrej nocki:*

  • go.fit

    go.fit

    6 maja 2015, 09:06

    mam moja zawsze mi powtarza: PAPIERKA I TEGO CO MASZ W GŁOWIE NIKT CI NIE ZABIERZE. i faktycznie coś w tym jest. nie kształcisz się dla szefa a dla siebie, w przyszłości zaprocentuje! a tym lodem bym się nie przejmowała, człowiek jak w ogole słodyczy nie je to jakiegos wstrzasu moze dostać:D ;) ;) zartuje oczywiście ^

  • angelisia69

    angelisia69

    6 maja 2015, 04:29

    nie martw sie kiedys ci sie odplaci ta nauka,nie teraz to za miesiac albo i za rok,ale napewno na marne nie pojdzie

  • breena.

    breena.

    5 maja 2015, 23:39

    Ładnie Ci idzie:)