Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 12, 13, 14, 15


Ostatnio dni lecą jak szalone. Próbuję wyjechać z przyjacielem na wakacje połączone z winobraniem we Francji, ale nie wiem jeszcze czy coś z tego będzie. Mam taką nadzieję że się wszystko uda. Potrzebuję odpoczynku, ale takiego psychicznego, muszę sobie przemyśleć dużo rzeczy z dala od niektórych osób. Zdecydować czego chce od życia. A do tego dodatkowy grosz zawsze się przyda :)

Dieta na razie na plus, nic nie podjadam, staram się jeść o stałych porach, ogólnie jestem z siebie zadowolona. Planuje sobie dzień wcześniej co będę jeść, łatwiej jest mi wtedy trzymać się ustaleń i nie muszę myśleć na szybko i kombinować co zrobić.

Miałam chodzić na basen, ale ciągle narzekam na brak czasu, wcześnie rano wychodzę i dość późno wracam, niedługo się to zmieni i nie będę miała wtedy wymówek :)

  • angelisia69

    angelisia69

    19 sierpnia 2015, 16:57

    no taki reset/ucieczka napewno pozytywnie zadziala na psychike.Fajnie ze sobie radzisz z dietka,ja tez zawsze planuje wczesniej i dzieki temu trzymam wszystko w ryzach.Powodzonka

    • wesolagrubaska89

      wesolagrubaska89

      21 sierpnia 2015, 14:23

      właśnie tyle mi się dzieje w życiu, w domu, pracy z przyjaciółmi że naprawdę potrzebuję gdzieś wyjechać, a że nie mam na to tyle pieniędzy więc wyjazd z dodatkowymi korzyściami finansowymi jest jak najbardziej wskazany. Dokładnie u mnie tak samo, o wiele łatwiej jest się wtedy pilnować. Dziękuję :)

  • Angela104

    Angela104

    19 sierpnia 2015, 14:03

    życzę powodzenia i trzymam kciuki żeby wypad wypalił ;* ja nie umiem planować...mi z planów nic nie wychodzi niestety ;c trzymaj się ;) !

    • wesolagrubaska89

      wesolagrubaska89

      21 sierpnia 2015, 14:20

      Dziękuję :) Ja właśnie muszę planować wszystko bo inaczej na pewno nic mi się nie uda :D