kawa, mleko, ksylitol
kefir 500ml
2 ogórki, 4 rzodkiewki, pół awokado, humus do maczania
ziemniaki, mały filet z kurczaka, kalafior (przed treningiem)
truskawki
banan (po treningu)
puszka tuńczyka w sosie własnym
kawa, mleko, ksylitol
kefir 500ml
2 ogórki, 4 rzodkiewki, pół awokado, humus do maczania
ziemniaki, mały filet z kurczaka, kalafior (przed treningiem)
truskawki
banan (po treningu)
puszka tuńczyka w sosie własnym
wiedzma2016
30 czerwca 2016, 10:09Policzyłam. Tak pi razy drzwi wyszło 1260-1300 kalorii. Wcześniej jadłam ze 3 razy więcej, tak na oko. To za mało?
wiedzma2016
30 czerwca 2016, 07:16Kurcze, może rzeczywiście. Ale Kefir 500ml i tam też jest tłuszcz 7% i w obiedzie był smażony filet (niestety). Ja w ogóle nie jadałam śniadań, tylko piłam kawę o 7 a potem dopiero o 10.30 śniadanie, więc na początek ten kefir, to i tak duża zmiana. Policzę te kalorie i zobaczę czy rzeczywiście jest a mało. Dzięki ;)
angelisia69
30 czerwca 2016, 02:59niekoniecznie im mniej tym lepiej,czasem to sie nam zle odplaca po jakims czasie.Tez mi sie wydaje za malo,a sniadanie to tylko kefir?pozatym z weglowodanow tylko ziemniaki a z tluszczow POL awokado.niezbyt zbilansowane menu
redemera
29 czerwca 2016, 21:08Co tak mało kalorii? :o
wiedzma2016
29 czerwca 2016, 21:32Mało? Mi się wydaje, że dużo. Nie liczę ich, jem tylko jak jestem głodna. Ale jak mało to dobrze, musi być ujemny bilans ;)