Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
TURBO SPALANIE - udało mi się! :)


   Tak, tak, tak!!! Zrobiłam pierwsze podejście do turbo spalania Ewy Chodakowskiej i mi się udało! :) Nie zrobiłam tylko jednej, przedostatniej serii, w której trzeba było podnosić nogę w podporze bokiem - jest to dla mnie największa katorga i to ćwiczenie napraaawdę przerasta jak na razie moje umiejętności ;> Ale nie będę się poddawać; od dzisiaj będę robić turbo codziennie, bo naprawdę mi się spodobało, a trwa w sumie tyle samo, co ćwiczenia z książki. Ćwiczy mi się o wiele lepiej z Ewą - instruktorką na ekranie niż samej tylko do muzyki :) 

 Dzisiaj miałam naprawdę okropny dzień jeśli chodzi o "odchudzanie". Totalna chandra. Zrobiłam sobie zdjęcia w bieliźnie, żeby zobaczyć, czy są jakieś efekty po 3 tygodniach, ale tak się przeraziłam tym co zobaczyłam... Nie dość, że nie było żadnych efektów (chociaż w sumie to mnie tak nie zdołowało, bo wiem, żeby nie oczekiwać cudów dopiero po 3 tygodniach ;p ale na małe zmiany liczyłam), to wyglądałam tak okropnie, że się popłakałam. Serio. Naprawdę się przeraziłam, że tak wyglądam. Jutro idę z koleżankami na basen i nie wiem w sumie jak wytrzymam ten dzień... Będę się wstydzić wejść do wody i pokazać w stroju kąpielowym, psując dziewczynom humor i dzień. Postaram się nie narzekać za bardzo ;p 

   W każdym bądź razie, po ćwiczeniach mam o wiele lepszy humor (zastrzyk endorfin ;) i czuję się już lepiej. 

     Dam sobie czas na efekty do początku roku szkolnego, to prawie miesiąc jeszcze mi został. Jeśli po tym nie będzie żadnych efektów, no to cóż... trochę się zdołuję, ale naprawdę z całych sił postaram się nie poddać! Jestem świadoma, że liczą się małe rzeczy, takie jak poprawa kondycji i to że zrobiłam całe trubospalanie, haha :D Kiedy jeszczed 3 tygodnie temu umierałam po 5 min z Ewką :)

 
Yes, babysteps really matter! 

 P.S do tego jeszcze zrobiłam po ćwiczeniach rozciąganie do szpagatu z Cassey z Blogilates <3 Już robię do końca prawidłowy szpagat na prawą nogę, teraz chcę rozciągnąć również lewą :) 

  Jak na razie się nie ważyłam, ani nie mierzyłam (bo nie mam centymetra w domu). W notce chodzi mi o efekty wizualne, może z 1cm mniej jest (chociaż wątpię ;p) 

Dobranoc wszystkim 

  • yoloxx

    yoloxx

    21 sierpnia 2013, 23:19

    gratuluję! szacunek, mi za pierwszym razem nie udało się dotrwać do końca!

  • yoloxx

    yoloxx

    21 sierpnia 2013, 23:19

    gratuluję! szacunek, mi za pierwszym razem nie udało się dotrwać do końca!

  • AliCoo

    AliCoo

    8 sierpnia 2013, 21:14

    Jesteś dowodem na to, że nawet umierając na początku z Ewą, można dojść z nią daleko. A ja teraz potrzebuję takich dowodów ;)

  • karolka15152

    karolka15152

    8 sierpnia 2013, 17:33

    Gratuluje ;d Ja na pierwszym turbo spociłam się nieźle a po treningu leżałam z bananem na twarzy ;p Chodzi ci o ćw w 8 rundzie ? Ja też je pomijałam po prostu nie umiałam wykonać, teraz robię killera- polecam, zabójczy ! Nie martw się efekty na pewno będą . ;)

  • flowerfairy

    flowerfairy

    8 sierpnia 2013, 00:28

    Chyba nie robisz Turbo skoro na koniec masz jakieś podnoszenie nogi ;) W Turbo nie ma nic takiego :)