Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
beznadziejna


jestem beznadziejna niczego nie umiem zrealizować. Ciagle padam zanim wogule coś zacznę. Odchudzam sie tylko wieczorem a raczej w nocy kiedy nie mogę spać, wszystko mnie swedzi denerwuje i wkurzam sie na siebie że nie potrafię wytrwać. Jak to zrobić do choinki  czemu nie potrafię co jest ze mną nie tak. Rano kiedy wstanę jeszcze jest dobrze mam siłę i motywację pozniej tak około 12 robię się głodna wtedy myślę już o jedzeniu ale w pracy nie mam warunków wiec lece po bułkę na szczęście kupuję Grahamkę do tego chudy ser kostka, pomidorki 2 , omijam szerokim łukiem jogurty owocowe ostatnio całkiem z nich zrezygnowałam, omijam również slodycze i jestem z siebie dumna tylko co z tego. Zachodze do domu i tu moje odchudzanie leci na łeb na szyję. Bo zaczyna sie jakis chlebek z pasztecikiem napierw grzecznie 2 kawałki potem juz nawet nie moge sie doliczyć ile, jakaś czekolada szymka mojego synusia a to lizak ktorego on juz nie chcę oczywiście truskawki bo mamy sezon do tego ryba w occie tak tak w ocie po truskawkach , na dodatek dopada mnie ogromna ochota na nutelke ale na szczęście ja powstrzymuje i gotuje sobie kaszę manne którą zjadam do końca. Potem w przelocie ukradkiem patrzę na siebie w lustrze i wyje do księżyca. Czemu ja nie mogę schudnąć co ze mną jest nie tak. Potrzebuję pomocy i motywacji bo inaczej juz nigdy nie schudnę. POMCY!!!

czy jest ktoś w stanie mi pomóc bo ja sama już sobie nie potrafię pomóc. Jestem do niczego

  • Pigletek

    Pigletek

    24 czerwca 2014, 22:58

    Siądź na spokojnie i przeanalizuj swoją dietę. Znajdź sposób na siebie. Po co lecisz po bułkę? Czemu nie masz pod ręką czegoś zdrowego? I koniec z dojadaniem po dziecku. Ja też mam ochotę na różne rzeczy, ale sobie odmawiam. Pomaga mi zaplanowanie z góry całodziennego jadłospisu. I nie ruszam niczego poza planem. Dla mnie tak jest najlepiej. Powodzenia!

    • wiki2222

      wiki2222

      25 czerwca 2014, 23:31

      Super Bardzo dziękuję za kopa muszę to wszystko przemyśleć i przeanalizować. Tobie udało się schudnąć? Czy rozpiska naprawdę pomaga? Skąd dieta sama opracowalas czy może od specjalisty

  • Magietka

    Magietka

    24 czerwca 2014, 22:41

    Eh...skąd ja to znam....?.. Pierwszą rzeczą która trzeba zmienić to nastawienie do samej siebie. Wcale nie jesteś do niczego uwierz w siebie w to,że dasz rade,że osiągniesz wymarzona wage i sylwetke... To pierwszy i najważniejszy krok. Życze powodzenia.

    • wiki2222

      wiki2222

      25 czerwca 2014, 23:28

      To fajne że ktoś odezwał się na mój apel. Do dałaś mi sił dziękuję. Myślę że masz rację czas uwierzyć w siebie. Pozdrawiam wiki