Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Day 84


czyli zostal mi jeden dzien na schudniecie przedwakacyjne

chyba nic juz sie nie da zrobic :P:P

waga 62.7 dzis rano

boczki i tluszczyk poleca ze mna do slonecznej Portugalii...a niech im tam..

dzis ( wbrew zaleceniom lekarza ) pobieglam Race for Life

to tylko 10 km, ale nie bylo latwo z bolaca noga...

czas zatem taki sobie...srednia 5,30min/km

no ale to byl bieg "w intencji" a nie wyscig...

bieg na rzecz walki z rakiem

obowiazywaly rozowe stroje :)

fajna imprezka :)

  • karioka97

    karioka97

    16 czerwca 2014, 05:31

    po raz kolejny proszę o oddanie mi nóżek :) no dobra do Portugalii niech lecą (bo ja też chcę do Port) ale pózniej nach Gdańsk :)

    • wiktorianka

      wiktorianka

      16 czerwca 2014, 08:50

      prosto do Stegny przyleca ( nogi sie znaczy ) hehehhehe :))

  • zoykaa

    zoykaa

    16 czerwca 2014, 00:09

    kurcze po cos biegla jak lekarz zabronil??

    • wiktorianka

      wiktorianka

      16 czerwca 2014, 08:49

      Kasiu...tak troche z przekory ( bo co tam angielski GP wie?? :P:P ) a troche z wielkiej checi pobiegniecia....wiedzialam, ze jak nie dam rady to zawsze moge do mety dojsc spacerkiem :)

  • tomberg

    tomberg

    15 czerwca 2014, 22:00

    Ja już drugi miesiąc odpoczywam, wszak jestem po urlopie:-) a plan jext zeby w czerwcu zgubić co sie nazbierało w Polsce. Miło cię znowu zobaczyć:-)

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    15 czerwca 2014, 21:41

    Przepiękna impreza, gratuluję biegu, a wygladasz bosko , niejedna mlodka może ci pozazdrościć ! Baw się dobrze na urlopie :)

  • renianh

    renianh

    15 czerwca 2014, 20:48

    Pieknie wyglądasz ,zupełnie nie wiem o jakich boczkach piszesz :) Brawo za bieg w intencji ,prędkość jak dla mnie miałaś doskonałą ,brawo .Odpoczywaj na maxa w tej Portugalii i ciesz sie wakacjami.

  • mikolino

    mikolino

    15 czerwca 2014, 18:16

    odpocznij Kochana, poza tym wygladasz zjawiskowo ;-**

  • leon42

    leon42

    15 czerwca 2014, 18:07

    Chyba nic już się nie da(ło się) zrobić...-oprócz tego biegu- (wbrew zaleceniom lekarza) :P:P i to przy takiej tragicznej...nie, nie mam już siniaki na języku. Muszę koniecznie kończyć. :P:P Szkoda, że nie przyjmowałaś wczoraj zakładów...:)) Coś mi to było za różowo z tym przywiązaniem do łóżka :P:P:P

    • wiktorianka

      wiktorianka

      15 czerwca 2014, 20:57

      aaach....uczepiles sie tego rozowego :P:P:P

    • leon42

      leon42

      15 czerwca 2014, 21:14

      Ok teraz serio: udanego urlopu i wspaniałych zachodów słońca. PS Dobrze, że są takie te ortopedyczne ciemnoniebieskie....(jak już nie na różowo) :P:P:P