Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie tygodnia und analiza składu ciała


Tak więc minął tydzień, który miałam podsumować wczoraj, ale leń jak chciał tak nie zrobił.

W czwartek miałam wyjątkowo przerwę od siłowni - co tylko zdenerwowało rodziców, bo zaczęłam sprzątać o 1 w nocy. Opsss... 

Dzisiaj też na siłkę - zero obijania!

Byłam też we wtorek na analizie składu ciała, co cóż nie wygląda to ciekawie

Dobrze chociaż wiedzieć, że nie jest się górą tłuszczu i ma się trochę mięśni xd

Trzeba zrzucić 15,2 kg! Taki cel :D Jak na razie :)

I teraz zawartość mięśni i tłuszczu w organizmie. Pod koniec lipca przejdę się znów tym bardziej jak jest promocja na analizę i robię ją za 25 zł :)

Zobaczyły czego ubyło i czego przybyło :D

MYNUS ONE KILOGRAME! 

Dwa dni słabości:

środa - trufle, trufle, trufle

czwartek - jeszcze więcej trufli :<