Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
12 - poległam...





na placu boju porażka o nazwie:
 ... sernik x 3
 ... grilll...
 ... piwko..
... herbatniki...
... jedzenie po 21...


a miał obyć oczyszcanie; woda i owocki...
do 16. było ok

no ale przyjechał Tata i plany wzięły w łeb

jutro trzeba to wszystko spalić