Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem studentką pierwszego roku wydziału Prawa, Kryminologii i Ochrony Państwa w Wielkiej Brytanii. W tygodniu moje życie to Uniwersytet, w weekendy praca. Teraz moje dodatkowe zajęcia to również synek Aleksander i mąż Michał. Dwa zdania o sobie a opisujące dokładnie jaką zajętą osobą jestem i jak ciężko jest mi zrobić coś dla siebie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1557
Komentarzy: 21
Założony: 26 kwietnia 2017
Ostatni wpis: 8 października 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wiola_05

kobieta, 32 lat, Pietrzykowice

173 cm, 68.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 października 2019 , Komentarze (2)

Pierwsza walka już za mną, ostatnim razem nie osiągnęłam wymarzonego celu jednak 10kg udało mi się zrzucić. 

Dzisiaj po kolejnej porażce daje sobie drugą szansę, i drugą szansę daję również Vitali. Po raz drugi podejmuję walkę by czuć się dobrze sama z sobą i z własnym ciałem.

Dodam jednak, że tym razem będzie ciężej chyba niż za pierwszym razem, gdyż 26.06.2019 roku urodziłam mojego synka Aleksandra.

Mam więcej kg niż przed ciążą i pomimo, że to dopiero 3 miesiące po porodzie czuję się jakby była to wieczność i nic nie wracało do normy. 

Trzymajcie za mnie kciuki, bo tym razem będzie jeszcze ciężej niż ostatnio. Mój aktualny status: Nadal studentka, nadal pracuję, a w tym roku doszła jeszcze matka i żona.

Pozdrawiam Was

Violet

15 maja 2017 , Komentarze (11)

Zaczne od razu...juz nie moge wytrzymac. To dopiero 3 tydzien, a nie bardzo czuje po sobie by cos sie zmienilo. Bardzo ciezko wytrzymac mi bez slodyczy, i innych rzeczy. Ostatnio bylam nawet glodna mimo, ze mam naprawde wysoka kalorycznosc. Nie wiem od czego to zalezy. Ale! dosc narzekania, jakies plusy moze? Nie bardzo mnie to zmotywowalo poki co, ale z 72kg, mam 69,3 kg, wiec spadek jest. Brak radosci mimo ze osiagnelam jakis progress [...] przez zbyt duza ilosc zajec, (gl. 5 dni w tygodniu mojej szkoly) ostatnio ze skupieniem tez mi nie idzie, nie rozumiem co nauczyciele do mnie mowia, prosze o powtarzanie 5 tysiecy razy... (gdybyscie wiedzieli ile razy usunelam to zdanie i napisalam go jeszcze raz by bylo poprawnie grmatycznie po polsku, gdzie i tak pewnie widac u mnie zachwianie). Od kiedyjestem na diecie jestem tez bardziej nerwowa, I wiecej rzeczy wyprowadza mnie latwiej z rownowagi...to tyle. Dziekuje, ze jest ktos kto czyta moje wypociny, moj facet ma juz mnie pewnie dosc mimo, ze nie mowi tego na glos.

Buziaki

Violet

27 kwietnia 2017, Skomentuj
krokomierz,7030,60.523735046387,422,26028,4639,1493249525
Dodaj komentarz

26 kwietnia 2017 , Komentarze (8)

To mój pierwszy wpis, który jeśli pozwoli mi na zrealizowanie celu wejdzie z pewnością do historii. Cały świat prowadzi diety i treningi. Natomiast ja osoba oporna, nigdy takiej ot nie prowadziłam. Od zawsze bałam się wyrzeczeń, zawsze po próbach (które trwały zazwyczaj 2 do 3 dni) rezygnowałam z braku silnej woli. Do teraz. W końcu zdecydowałam się na wprowadzenie profesjonalnej diety oraz ćwiczeń, gdyż przez zmianę trybu swojego życia w ciągu 3 lat przytyłam aż 16kg. Mam 24 lata i czuję po prostu źle. Moja samoocena równa się zeru gdzie dotychczas tak nie było. Wiem, że poświęcenie dla studiów zagranicą można pogodzić wraz z regularnym prowadzeniem posiłków nawet jeśli czasami zarywam noce. Mój cel to 15kg. I jak na pierwszy wpis w pamiętnik to wystarczy.

Wiola