na imieninach mojego bratanka Bartka i nie zjadłam ani kawałeczka ciasta,a bratowa robi przepyszny miodownik.Strasznie mnie kusił,ale jutro zrobie sobie sernik i zjem połowe i schudne po nim.
Ale za to był grill i zjadałm kilbaskę i kawałek karczku,byla tez sałatka z feta,zjadłam same warzywka bez sera.
No trudno mam nadzieję ze waga będzie jutro łaskawa.
-na śniadanko był srek wiejski z warzywkami i buła dukanowa
-na obiad piesr z warzywami na ostro-kurde ale mi bylo gorąco po tym obiedzie.
-kawalek arbuza
- no i tak griilowa kolacja
jutro chyba zrobię dzień białkowy jak na czwartek przystało
groszek305
25 sierpnia 2011, 07:47no ! ależ jestem z Ciebie dumna :)))))
kami111
25 sierpnia 2011, 07:44Uwielbiam miodownika i powiem Ci ciężko się by mi było oprzeć :)
kami111
25 sierpnia 2011, 07:43Uwielbiam miodownika i powiem Ci ciężko się by mi było oprzeć :)