Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
znowu


o jedzonku napiszę,
oczywiscie te wszystkie pyszne dania wymyśla nasza forumowa koleżanka  ELA
jest cudowna,dzieki niej dieta jest przyjemnoscią
Brzuch mam ciągle pełny a kilogramy spadają
ale najważniejsze jest dla mnie ze ciuszki są luzniejsze
a teraz gyros
miesko z przyprawą gyros i warzywka to co miałam w lodówce to wrzuciłam:sałata,rzodkiewka,ogórek,papryka do tego sos jogurt i czosnek

zostalo mi sie trochę ugotowanego brokuła to upieklam palcki ala" ziemniaczane
brokuł+ ser bialy+otreby i przyprawy

no i oczywiscie musi byc ciasto do kawy
otręby 3 łyzki dowlone,troszkę proszku do piecznia,1.5 łyzki sera białego,kawa rozpuszczalana -słucha nastepnym razem spróbuję zz kakao,aromat pomarańczowy-ja nie mialam bylo bez,slodzik
wszystko wymiszałam i wyłozyłam do filiżnaek i do mikrofali na 4 min
mniam,mniam

jutro znowu jadę do szpiatala z Kubą na podcięcie wedzidełka w buzi.Cholernie się boję
Nie wiem jak bedzie z dieta ,upiklam buly naszykowałam miesko-jakos te 3 dni musze wytrzymać.
  • to...ja

    to...ja

    25 września 2011, 21:36

    będzie dobrze, nie ma co się zamartwiać :)