od miesiąca ostro ćwiczę a waga powyżej 80kg
od 3 dni jest 79,3 czyli mogę powiedzieć że pożegnałam 8...
Wczoraj zrobiłam rybę po grecku-pycha mam jeszcze połowę garnka będzie na piątek
moja córka zaczyna piec,gotować-nie wspomnę jaki bałagan przy tym robi....
staram się nie kupować gotowych słodyczy...
i dlatego Justa piecze mufinki a ja biedna ciepię -uwielbiam słodycze....
dobrze że jest zamiennik ....
muszę się zadowolić styropianem....
Dzisiaj odpoczywam nie ćwiczę,regeneracja mięśni bo nie mogę chodzić...
zakochałam się w crossficie
nussell
12 lutego 2016, 19:18gratuluję
Annanadiecie
11 lutego 2016, 09:20Gratuluję pożegnanie się z 8. Ja się coś nie mogę z moją rozstać..... Ale walczę dzielnie z podniesionym czołem. Świetny pomysł z rybą po grecku - wieeeeki nie jadłam, a uwielbiam. Muszę skoczyć kupić rybkę i przygotować.
wiolaprzybylska
11 lutego 2016, 09:51miesiąc trwało żeby pożegnać 8 z przodu...walcz nie poddawaj się...aż w końcu ruszy...