Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 88, moje dżinsy są za luźne:)


Witajcie,

Dzisiaj dzionek zleciał w szybkim tempie. Mama poszła już do pracy po chorobowym, więc ja mam babcię do opieki. Międzyczasie ugotowałam zupkę- będzie na 2 dni, zrobiłam pranie bo mój kosz już nie mógł pomieścić więcej i ogarnęłam chatę przed pracą.

 Po pracy wybrałam się jeszcze na zakupy i o 21:00 byłam w domu.

Także cały dzień na piątym begu:)


Dzisiaj jeszcze nie ćwiczę bo żebra bolą, ale jutro postaram się już zacząć.


Śniadanie 8:20 pół makreli wędzonej, kromka chleba graham, kawa

Śniadanie II 11:00 2 grzanki z chleba wieloziar. z rucolą i 2 plasterki kiełbasy krakowskiej, zielona herbata

Obiad 14:00 zupa kalafiorowa, pulpecik do zupy bo został z niedzieli, banan, kawa

Przekąska 16:00 pączek, zielona herbata

Kolacja 18:00 serek wiejski+ zioła, kromka chleba ze słonecznikiem, banan, zielona herbata


Wiem, że ten pączek był niepotrzebny ale jakoś tak wyszło


Wiecie co, wcisnęłam się w moje dżinsy których już nie nosiłam. Były ciasne i sadło wylewało mi się górą, a teraz potrzebuję nawet paska bo lecą z tyłka:))))))

  • Stokrotka19822

    Stokrotka19822

    21 stycznia 2014, 09:13

    no to elegancko nie ma nic piękniejszego niż stare dżinsy które pasują na tyłek. :))))) gratuluję

  • sarna88

    sarna88

    20 stycznia 2014, 22:59

    super wynik. dajesz radę :)

  • dorciaw1980

    dorciaw1980

    20 stycznia 2014, 22:55

    To sa najfajniejsze nagrody, takie luzne spodnie :)

  • JustLikeHeaven

    JustLikeHeaven

    20 stycznia 2014, 22:43

    Trzymamy kciuki, powodzenia! :)