Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
21


Witam poświątecznie:)

Bałam się świąt ale było minęło, przetrwałam i jestem z siebie bardzo, bardzo dumna.

Swoją " łazienkową" omijałam szerokim łukiem w końcu ciekawość wzięła górę 97,3 HURA HURA! tego się nie spodziewałam a jednak znowu mnie ubyło:D. Zaczęłam mocno wierzyć że, mi się uda że, będę mogła osiągnąć wymarzoną wagę. Wiem, mam przed sobą jeszcze długą drogę i nie będzie ona łatwa. Najgorsze są pokusy których nie brakuje. A majówka się zbliża!

UBYŁO MNIE 21 kilogramów!!

Pozdrawiam serdecznie

  • wiszmana

    wiszmana

    9 kwietnia 2016, 22:45

    Dzięki za wsparcie, jest mi ono bardzo potrzebne.:

  • geza..

    geza..

    6 kwietnia 2016, 14:10

    Gratulacje wielkie!..... i super, ze udalo sie nie przytyc przez swieta!! z pewnoscia osiagniesz swoj cel!...trzymam kciuki ;) Milego dnia ;))