I tak po ogarnięciu się ,zrobieniu zakupów ,córka prosiła żebyśmy zrobili ognisko więc kupiłam kiełbaskę .Pojechalismy na grzadeczki i tak od godziny 10;00 do 18;00 spędziłam czas z przerwami na ognisko ,wróciłam padnięta a i dietka nie bardzo sie udała rano dwie kawy ,potem dwa jogurty pitne i 2 kiełbaski z ognicha potem jedna z chlebem ,chociaż go nie jadam ,następna kawa i dwa piwka ja wróciłam do domku i 2 wafle ryżowe sporo tego więc jutro musze troche przyhamować ,ale wysiłek tez był moze jakaś część się spaliła ,miłego wieczorku
MiLadyyy
4 czerwca 2014, 21:49Jaką kiełbaskę? No jaką? Po piers z kuraka i warzywka zdrowe marsz!!! Z grilla są pyszne, a nie mi tu jakąś ociekającą tłuszczem kiełbache robisz!!! Nu Nu
wmleczko81
5 czerwca 2014, 08:57No masz rację pojechałam po całej linii ale kiełbaska była z ogniska i 2 były bez chlebka chociaż to nie usprawiedliwia
MiLadyyy
5 czerwca 2014, 10:22nie ważne, były tłuste ociekające i megaaaaa kaloryczne!!!
MiLadyyy
5 czerwca 2014, 10:23Proszę w nagrodę ze dietkowanie zrobić: 50 pajacyków, 50 pompek i no nie wiem 50 przysiadów!!!