Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
power powrócił.......


:):)

we wtorek udało mi się wreszcie wybrać na bieganie na prawdziwej bieżni nie asfalt i było dobrze po 2 tyg przerwie 6,55 km w czasie 37 min mogłabym więcej ale po tak długiej przerwie wolałabym się trochę oszczędzać ,na drugi dzień bardzo czułam nogi w udach po wchodzeniu na schody ,tak szybko mija ten tydzień dziś jak nie będzie bardzo padać to też pobiegnę ,miłego popołudnia kochane.:)