Minęło sporo czasu i nic się nie zmieniło zaczynam od jutra i tak w kółko a z racji tego iż pracuję na kuchni w szkolnej stołówce okazji do jedzenia i podjadania nie brakuje ,zesząd zapachy ,które powodują burczenie w brzuchu i ponaglają do wszamania kolejnej porcji niekoniecznie zdrowego jedzonka .Ale czas już się opamiętać i wrócić do sportu ,do biegania i zdrowego jedzonka .Jest motywacja 3 wesela jedno w maju ,potem w lipcu i w śierpniu.
TakBardzoBymChcialaSchudnac
1 kwietnia 2015, 14:50Razem damy rade!!!
wmleczko81
2 kwietnia 2015, 09:49to bardziej niż pewne.