Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
To był nasz....


wieczór!!!!!!Mamy złoto!!!!!! Pierwszy raz w historii!!!!!!Siatkarze grali rewelacyjnie!!!!!!Amerykanie (mistrzowie olimpijscy) byli ...bezradni?Rozbici?W niemocy? Nie ważne!!!!
Chłopcy!Dzięki za ten mecz! Za te emocje! Za te asy serwisowe! Za blok, zagrywkę i obronę!!!!!!Rozbudzili mi ambicje na medal olimpijski!!!!!!Oj, rozbudzili!!!!!!

Dla meczu poświęciłam nawet bieganie!(na marginesie dodam że nie bardzo mi się  nawet chciało wychodzić...ale, każda wymówka dobra)

Dietkowo tez nie było dobrze, ale trudno. Dodam że zaliczyłam mały atak na lodówkę(pożarłam arbuza. Ok 3kg. chyba przestanę go kupować.....)

Dziś obowiązkowo bieganie. W weekend się nie udało(nie wliczam biegania po sklepach, chociaż miło jest kupować ubrania w rozmiarze  S)

Dziś życzę Wam miłych zdarzeń!!!
  • patih

    patih

    10 lipca 2012, 09:41

    3 kg arbuza? no podziwiam :) a bieganie nie cierpię, wieć i tak jesteś niezła

  • i.am.Sherri

    i.am.Sherri

    9 lipca 2012, 20:48

    zapamietaj jedno - ARBUZ TO NIE GRZECH!!!!

  • Pokrecona1993

    Pokrecona1993

    9 lipca 2012, 19:34

    oglądalam mecz bardzo ładnie się spisali :D jakbym miała arbuza też bym z chęcia go zjadła ;)