Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
troche się załamałam....


... jak usłyszałam że pierwszy wolny termin endoskopii przełyku jest dopiero na 6.09. :(
Fakt, powinnam się cieszyć że w ogóle sie dodzwoniłam(próbowałam od piątku) Ale żeby tyle czekać?! Zwłaszcza że brzuch dalej boli i pani doktor jest zaniepokojona....i...Trudno. Jakoś przeżyje. chyba. Bo nie wiem czy na pewno. Zobaczymy.....
Dziś mija mi z Vitalią 3 mc. Powinnam zrobić jakieś podsumowania, ale wstrzymam się do końca maja. Zawsze to więcej przebiegniętych km i może pojawią się jakieś spadki.
bieganie wpadnie chyba z planu na dziś. Szkoda. Czekają mnie zakupy(najazd teściów )nie chciałabym rezygnować z planu. Och, ten mój uparty charakter! Jak sobie coś zaplanuję i tego nie zrealizuje to odczuwam to jak porażkę :( trzeba nad tym popracować....

  • morsja

    morsja

    14 maja 2013, 21:30

    teściowa jest ważniejsza niz dieta!! ;) hehe...