Pogoda sprawia ze czuję się fatalnie. Przez duże F. Mam ogromnego lenia na wszytsko. Najchetniej całe dnie spędzałabym w łóżku z dobrą książką i ciepłą herbatą w kubku....Szkoda ze praca skutecznie mi to uniemożliwia....mam nadzieję ze ta listopadowo-grudniowa depresja pójdzie sobie jak najszybciej a ja odzyskam dawną energię.
Nawet jeśc mi się nie chce. Zmuszam się.Wczoraj zmusiałam się do półgodzinnej aktywności fizycznej(ćwiczenia głównie na nogi i brzuch) Było .... Najwazniejsze że za mną, Zobaczymy czy dziś przemogę się i wyciągne rower z kąta? Pewnie nie bo K szykuje miłe popołudnie. Stwierdził ze mamy miesięcznice więc trzeba to uczcić. Skończy się w naleśnikarni, czekoladziarni albo pierogarni....Mmmmmmm gorąca czekolada..... można się rozmarzyć.....
przyjemnego dnia!!!
CarolineAnne
5 listopada 2009, 09:36a ja wlasnie nie lubie zimy, zimno, mokro, ciemno, wstawac sie nie chce, ruszac sie nie chce... beznadzieja... ale milego dnia tak czy siak :)