W czwartek rano pojechałam.do fryzjera, trzy godziny 🙈🙈🙈 ale balejarz jest, włosy podcięte i człek od razu lepiej się czuję. Potem ostatnie zakupy typu pietruszka zielona czy lodu i popołudniu odpoczynek, ale aktywny. Poszliśmy na kije i zrobimy ponad 8 km.. czy to dużo czy mało? Nie wiem, ale wróciłam zmęczona. W piątek od rana kręciłam się kuchni, najpierw jedna sałatka, potem druga, upiekłam karczek, sernik z brzoskwiniami i karpatkę. Siedzę sobie po południu i pije kawkę na to przychodzi młodsze dziecię o pyta ,, mama jakie ciasto upiekłaś"? A ja, że sernik, a on a co jeszcze? A ja, że karpatkę... A on a coś jeszcze? A ja, że nie.. a on a roladę dla mnie , a ja, że nie... On poszedł na górę a ja do kuchni i upiekłam jeszcze dwie... Wczorajsze popołudnie wolne, dzisiaj rano pojechaliśmy ze święconką, potem do mamy na cmentarz, a teraz pije kawkę i zaraz idziemy na spacer. Czas świętowania zacząć czas,😁😁😁.
aska1277
17 kwietnia 2022, 09:258 km to ładny wynik, brawo.
wojtekewa
17 kwietnia 2022, 10:07Dzięki bardzo
dorotamala02
16 kwietnia 2022, 17:51Dziękuję za piękne życzenia i niech się każdemu spełnią:)))
wojtekewa
16 kwietnia 2022, 18:46Dokładnie Dorotko, niech się nam wiedzie👍
Alladynaa
16 kwietnia 2022, 17:28Piękne życzenia. Wszystkiego dobrego
wojtekewa
16 kwietnia 2022, 18:46Dziękuję, Tobie także wszystkiego najlepszego
ognik1958
16 kwietnia 2022, 17:16Dzieki.... Tobie i tez życzymy wszystkiego naj.... 👍👍👍 oczywizda.... poza wagą😜😜😜
wojtekewa
16 kwietnia 2022, 18:46Tomku, dziękuję bardzo