Nie będę się rozpisywać na temat jedzenia i wypisywać co kiedy zjadłam bo nie mam na to najmniejszej ochoty. Myślę, że jest okey, tak też się czuję - ani głodna nie chodzę ani nie jestem przejedzona, jem prawie (bo oprócz słodyczy) wszystko po troszku ; )
cancri
8 marca 2014, 10:24Tak, z Tiffany tak jest. Ja jak robilam pierwszy raz, wyobraz sobie na silowni prawie 40 kg podnosilam, a taka Tiffany mnie pozamiatala na 4 dni....