Kryzys a może przesilenie "wiosenne" mnie dopadło! haha
Nic mi się nie chce, chodzę z kąta w kąt i nic konkretnego nie robię! Ja już chcę do pracy, ale... dopóki ten cholerny śnieg nie stopnieje to jestem skazana na siedzenie w domu! Nie macie pojęcia jak za długi urlop może być męczący. Jestem w domu od listopada i naprawdę mam już dosyć siedzenia w czterech kątach.
Dieta też nie jest przestrzegana,choć umiar zachowany.
Ćwiczenia zero- z powodu ciągłych opadów śniegu nawet na basen w tym tygodniu nie dotarłam! Miłej soboty!
mmonikkk
24 lutego 2009, 11:20Oj to masz tak samo jak ja,nic mi sie nie chce,,tylko z mała róznica ja chodze do pracy,ale czuje sie jakas zmęczona...U mnie tez z ciwczeniami krucho....tylko jaka tak dietka......pozdrawiam cieplutko!
agapa776
21 lutego 2009, 15:05Pociesz się kochana,że z tym kryzysem to nie jestes sama bo obawiam się,że wiele z nas go ma,ale życ trzeba dalej i nie będziemy się poddawac:)))Faktycznie takie długie siedzenie w domu może byc bardzo męczące i stresujęca ale niedługo będzie wiosna i wszystko się zmieni:)))Trzymaj się,pozdrawiam