Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
znów za dużo...


...dziś zjadłam. Obiad nr 1 o 9.15 (ziemniaki, sos z kurek na śmietanie, jajko sadzone) i obiad nr 2 o 16.00 to samo tylko w mniejszej ilości. Kolacja bardzo cieniutkie dwie kromeczki z twarogiem i pomidorkiem. + jeszcze duża gałka lodów ze śmietana i polewą ( coś mnie te lody w pracy kuszą). Kalorycznie to chyba tragedia, tylko kolacja ok.
takie torty lodowe robię w mojej lodziarni...
  • anulka.mm

    anulka.mm

    29 lipca 2009, 21:39

    o jezu aż mi żołądkiem ścisneło ale apetycznie wyglądają hehe

  • minima0

    minima0

    29 lipca 2009, 21:33

    Jesli to jeden dzień taki to uznaj to jako dyspensę i już:) A od jutra trzymamy się tak aby śniadanie było śniadaniem bo obiadzik w ciągu dnia jest jeden:P Pozdrawiam