dopada mnie ostatnio OGROMNY brak motywacji..
nic mi się nie chce. jestem wiecznie niewyspana. i jeszcze ta pogoda *.*
"lato" jak w zeszłym roku. tylko wtedy pogoda mi nie przeszkadzała bo pracowałam.
w sumie to cieszyłam się, że nie było upałów bo bym tam nie wytrzymała ..
a teraz, gdy się obijam to albo cały czas burze, deszcze albo brak słońca, grrr...
dobrze, że sobie przypomniałam o pogodzie.
bo pakuje się powoli, a jeszcze pogody nie sprawdziłam, aaa! oO
mam wrażenie, że i tak połowy rzeczy nie spakuje.
przypomnę sobie pewnie o nich dopiero na miejscu, echh ...
POSTANOWIENIA:
1. po powrocie- zaczynam ćwiczyć z Panią Ewą.
(przyjaciółka właśnie kupiła mi płytkę :) )
i wtedy nie ma, że boli, że się nie chce. trzeba ćwiczyć!
2. + siłownia dzień w dzień.
łatwiej będzie mi się realizowało ten plan, ponieważ mój TŻ wyjeżdża :<
3. dieta SB
(dopiero po powrocie, wiadomo dlaczego. jadanie w restauracjach na pewno by temu nie sprzyjało)
4. zaprzyjaźnić się ze skakanką, hula-hopem i odkurzyć swój orbitrek. ehe :D
_____
prawdopodobnie przed wyjazdem już tutaj nie wejdę.
jutro pewnie będę miała urwanie głowy ..
więc życzę wam: samych spadków, duuuuużo energii, motywacji, zapału i łatwości w realizowaniu postanowień!
(sobie też tego życzę :x)
do napisania! :)
nic mi się nie chce. jestem wiecznie niewyspana. i jeszcze ta pogoda *.*
"lato" jak w zeszłym roku. tylko wtedy pogoda mi nie przeszkadzała bo pracowałam.
w sumie to cieszyłam się, że nie było upałów bo bym tam nie wytrzymała ..
a teraz, gdy się obijam to albo cały czas burze, deszcze albo brak słońca, grrr...
dobrze, że sobie przypomniałam o pogodzie.
bo pakuje się powoli, a jeszcze pogody nie sprawdziłam, aaa! oO
mam wrażenie, że i tak połowy rzeczy nie spakuje.
przypomnę sobie pewnie o nich dopiero na miejscu, echh ...
POSTANOWIENIA:
1. po powrocie- zaczynam ćwiczyć z Panią Ewą.
(przyjaciółka właśnie kupiła mi płytkę :) )
i wtedy nie ma, że boli, że się nie chce. trzeba ćwiczyć!
2. + siłownia dzień w dzień.
łatwiej będzie mi się realizowało ten plan, ponieważ mój TŻ wyjeżdża :<
3. dieta SB
(dopiero po powrocie, wiadomo dlaczego. jadanie w restauracjach na pewno by temu nie sprzyjało)
4. zaprzyjaźnić się ze skakanką, hula-hopem i odkurzyć swój orbitrek. ehe :D
_____
prawdopodobnie przed wyjazdem już tutaj nie wejdę.
jutro pewnie będę miała urwanie głowy ..
więc życzę wam: samych spadków, duuuuużo energii, motywacji, zapału i łatwości w realizowaniu postanowień!
(sobie też tego życzę :x)
do napisania! :)
Anisiek
13 lipca 2012, 12:31miłego wyjazdu :D