1. Śniadanie - 7:00
Płatki owsiane (50g), otręby pszenne (łyżeczka), pół łyżeczki kakao- 202 kcal
2. 2 Śniadanie - 9:00
Kromka chleba razowego, plaster polędwicy sopockiej, pół pomidora, ogórek (60) + rzeżucha - 120 kcal
O zdjęciu przypomniałam sobie w chwili gdy ugryzłam kanapeczkę hah
3. Obiad - 14.30
ZOTT jogurt naturalny (180g), musli wielozbożowe pełnoziarniste (Benus, 20g) - 195 kcal
4. "Kolacja" (tak właściwie to przekąska po pracy i basenie) - 22.00
Marchewka (80g) - 26 kcal
Razem - 543 kcal
Vitkaa
28 kwietnia 2019, 16:08Przecież ty masz wyraźny problem... Chcesz się wpędzić do grobu?
ScarletFeather
28 kwietnia 2019, 14:45Nie ma na co czekać - lekarz.
ssss1
28 kwietnia 2019, 11:20Będzie wielkie jojo. Jeśli w ogóle przeżyjesz.
Vitkaa
28 kwietnia 2019, 16:07Otóż to :(
Iga555
28 kwietnia 2019, 10:01Zarejestrowalam się właśnie tylko po to, by dodać ten komentarz. Idź do psychologa na uczelni, koniecznie, jak najszybciej. Nie wysmieje Cię, nie powie, że wyolbrzymiasz. To co tutaj opisujesz w pamiętniku, to objawy zaburzeń odżywiania, bardzo poważne. Potrzebujesz profesjonalnej pomocy i dostaniesz ją, o ile uda Ci się poprosić. Odwagi! Trzumam kciuki za pierwszy krok.
Iga555
28 kwietnia 2019, 10:03*Psychologa bądź lekarza pierwszego kontaktu, ktory także będzie wiedział, co robić i gdzie Cię pokierować.
NowaJa55
28 kwietnia 2019, 10:01masakra