Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 8


Jak to jest ze jak tylko sobie cos postanowie to to odrazu sie sypie.


Postanowilam :
Wracam do fotografii !
Rezultat : Slepne i potrzebna mi opracja.

Postanowilam : 
Skupie sie na karierze.
Rezultat : Stracilam prace, aktualna starcza mi tylko na oplacenie rachunkow.

Przeciez czlowieka moze trafic szlag. Juz nie wiem jak mam podchodzic do zycia.
Wczoraj przekreslilam diete. Poszlismy do kina i znajomi namowili mnie na Mac'a.
Wzielam Happy Meal'a ale wciaz... to Mac...

Jestem z lekka soba zawiedziona.

Najchetniej poszlabym na zakupy kupic sobie cos ladnego ( mialam isc na zakupy spozywcze ale mam ochote na cos slodkiego wiec wole nie). 

  • grubciaakasia

    grubciaakasia

    6 marca 2016, 18:26

    zjedz kostkę czekolady i zasuwaj na zakupy ! może nie będziesz miała tak ochoty na słodkie. nie poddawaj się. czasem zdarzaja się potknięcia ale musisz wytrwac. pozdrawiam

    • xxtithielxx

      xxtithielxx

      6 marca 2016, 18:46

      Nie mam w domu nic slodkiego :D

  • nieznajoma-ona

    nieznajoma-ona

    6 marca 2016, 17:20

    nie ma co się dręczyć niepowodzeniami, próbuj dalej trzymać się zamierzonych celów,, a z czasem powinno być łatwiej :)

    • xxtithielxx

      xxtithielxx

      6 marca 2016, 17:23

      Wiadomo :D Ale jest to irytujace jak wszystko sprzeciwia sie przeciw Tobie.