Jak to jest ze jak tylko sobie cos postanowie to to odrazu sie sypie.
Postanowilam :
Wracam do fotografii !
Rezultat : Slepne i potrzebna mi opracja.
Postanowilam :
Skupie sie na karierze.
Rezultat : Stracilam prace, aktualna starcza mi tylko na oplacenie rachunkow.
Przeciez czlowieka moze trafic szlag. Juz nie wiem jak mam podchodzic do zycia.
Wczoraj przekreslilam diete. Poszlismy do kina i znajomi namowili mnie na Mac'a.
Wzielam Happy Meal'a ale wciaz... to Mac...
Jestem z lekka soba zawiedziona.
Najchetniej poszlabym na zakupy kupic sobie cos ladnego ( mialam isc na zakupy spozywcze ale mam ochote na cos slodkiego wiec wole nie).