Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Pasjonatka fotografii , ksiazek i ironii ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10698
Komentarzy: 245
Założony: 2 czerwca 2014
Ostatni wpis: 28 stycznia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
xxtithielxx

kobieta, 33 lat,

172 cm, 105.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Spalone kalorie

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

24 lutego 2016 , Komentarze (9)

Wiec zaczynam diete ... znowu,,, 
Waga przekroczyla 100kg...wyjazd na swieta do rodziny nie byl najlepszym pomyslem... 
Poki co proboje ulozyc jako takie jadlospis ale z ograniczonym budzetem zdrowe jedzenie to cos czemu nie wiem czy podolam... -.- 

18 marca 2015 , Komentarze (10)

Moja motywacja to porazaka... Niby jestem na diecie,,, niby chce schudnac ale moje stare nawyki zawsze przewazaja i konczy sie na kanapkach na sniadanie i kupnym lunchu ... Tez tak macie ze mieszkajac z kims odrazu mija Wam ochota na jakiekolwiek gotowanie ? Mowie tu ogolnie o wspolokatorach nie partnerach czy rodzinach.Moi zagladaja mi w talerz i jak pomysle ze znow uslysze komentarz 'ale czemu Ty to tak robisz\? \Ale to chyba nie jest zdrowe?\ 'Na tej diecie Ci to kaza jest? To jakies bzdury' 

Ja mam brak motywacji do wszystkiego... nie wiem czy to jakas przedwiosenna depresja czy mam poprostu za malo energii. Ale podane wyzej sytuacje plus bycie stale przemeczona po pracy nie zwiastuja dobrze wytrwaniu w diecie.... 

6 marca 2015 , Komentarze (14)

No to zaczynam diete ... znowu... od kilku miesiecy nosilam sie z zamiarem kupna diety Vitalii ale to ze strasznie grymasze przy jedzeniu zawsze przezwyciezalo i jakos tak sie zawsze wycofywalam 

Ale motywacja wrocila wiec.. ;D

9 listopada 2014 , Komentarze (3)

.... i to po calosci... od 2 miesiecy waga sie nie rusza.. za tydzien odbieram dyplom a nadal wygladam jak baleron... juz mi sie nawet odechciewa tam jechac... :( 

4 września 2014 , Komentarze (13)

Jem za malo i nawet tego nie czuje...  nie chce i nawet nie mam za bardzo jak zmuszac sie do jedzenia... Dzis zjadlam dokladnie 949kcal... O.o 

2 września 2014 , Komentarze (5)

Wczoraj zapisalam sie na silownie... ale doslownie nie wiem co mam ze soba tam robic... Czy mam biegac na biezni, czy na rowerku , jakie obciazenia najlepiej... mieli dzis do mnie dzwonic w sprawie instruktazu ale cisza jak do tej pory... ale 3 dzien bez slodyczy.. i jakos daje rade... chociaz moje stresy sprawiaja ze mam taka niebotyczna ochote na czekolade.. eh.. nie mozna miec wszystkiego prawda ? 

15 sierpnia 2014 , Komentarze (8)

Przytylam ... znowu... a tak sie cieszylam ze schudlam... do listopada coraz mniej czasu. A Ja zaczynam odczuwac do siebie samej niechec. 
Juz nie mam pomyslow co robic... cwiczenia w domu nie pomagaja... zreszta juz boje sie sama cwiczyc bo kolana zaczynaja mi siadac... 

Wybralabym sie na silownie, ale za co skoro szukam pracy.  
Stracilam juz cala motywacje.

6 lipca 2014 , Komentarze (6)

Nieregularne posilki to moja zmora.. 
Zawsze jest tyle innych rzeczy do zrobienia.

Dzisiaj sie pakue i stresuje jutrzejsza rozmowa o prace.
Ciagle nic nie zadlam... do tego lodowka pusta.. 

Boje sie ze jak pojde na zakupy to poprostu kupie cos szybkiego do zjedzenia.

5 lipca 2014 , Komentarze (6)

Wracam na vitalie ;D
Ostatnio sie zaniedbalam... 12h w pracy i straszne jedzenie. 
Ale poki co utrzymuje wage... lepsze to niz jakby miala wzrosnac... :D

Btw. licencjat zdany. 
Kolejny stres ... rozmowa kwalifikacyjna w poniedzialek ... :D

25 czerwca 2014 , Komentarze (16)

Z 94 kg zeszlam na 91 ... albo i 90 (nie mozna uwac mojej wadze)
Kurcze , nie wiem czy sie cieszyc czy martwic takim szybkim spadkiem wagi. 

13h w pracy mnie wykancza, nie moge chodzic... jeszcze tylko 3 dni.

Dieta ciagle w odstawce.