Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pilna Potrzeba Motywacji!!!




Tak, trochę mi jej brakuje. Przez ostatni week zawaliłam po całości. Sporo jedzenia i zero ćwiczeń!
Wczoraj na szczęście byłam na siłowni 2 godziny... wypociłam się nieźle! Ale w sumie co z tego, skoro w domu znów jadłam?
I całkowicie poległam jeżeli chodzi o hula hoop ; ( Miały być zdjęcia porównawcze po 20 dniach kręcenia, i co?
Cholera jestem na siebie strasznie zła!
Dziś obiecuję, będę kręcić 2 godziny!
Jutro i w piątek siłownia. Dziś mam sporo roboty w domu, dlatego posprzątam, a później się poopalam. Może na basen się wybiorę :)

idę sprzątać. I dodaję kilka motywujących zdjęć! Żeby w końcu mi się udało!





Brat i chłopak się ze mnie śmieją, że mam więcej zdjęć skąpo ubranych dziewczyn na moim kompie, niż oni na swoich 


 
  • sejten

    sejten

    23 maja 2012, 19:10

    podziwiam Cię, efekty muszą być piorunujące :) mnie by brzuch odpadł... chociaż może o to właśnie chodzi :P

  • lumia

    lumia

    23 maja 2012, 14:37

    noo motywacja jest dobra, a w szczegolnosci 3 obrazek.. daje do myslenia..

  • sejten

    sejten

    23 maja 2012, 11:44

    Jeśli mogę coś doradzić to hula-hop owszem, tylko nie dwie godziny- ale tak jak zaplanowalaś że będziesz robić systematycznie i najlepiej o stałej porze. Wiem po sobie że pielęgnowanie w sobie skłonności do przechodzenia ze skrajności w skrajność nigdy mi nie pomagało w diecie. Jestem jakaś chyba wadliwa i nie potrafię kręcić hula-hop :P , ćwiczylam natomiast na twisterze ok 25-30 minut dziennie i straciłam 5cm w pasie w 2 miesiące, przy czym waga już mi wtedy nie spadała. Powodzenia!