Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Koncert LemON, sezon rowerowy i świetny humor! :)


Miałam pisać, jak będę mieć czym się pochwalić :D Nie, nie chodzi mi tu o spadek wagi, bo jak pisałam, zważę się dopiero w tedy, gdy zmieszczę się w moje ulubione spodnie (mieściłam się w nie przy wadze 77-80 kg). 
Pochwalę się, że na poważnie rozpoczęłam sezon rowerowy i biegowy! Co do biegania może jeszcze trochę kiepsko, bo dłużej jak 20 minut nie wytrzymam :( Ale rowerem śmigam jak najęta :) minimum 23 km dziennie w niecałą godzinę. Więc jest całkiem spoko :) Jutro odpoczynek od ćwiczeń (chyba że rower rano), bo jadę na koncert mojego ukochanego zespołu LemON <3 

Dziś jeszcze trochę poćwiczę (ramiona i łydki) i zaczynam regenerację :) 
Mam takie ambitne marzenie.. zmieścić się w te spodnie za miesiąc, w moje imieniny. Idealny prezent! Trzymajcie kciuki! Może jeszcze nie będą leżały idealnie (przewiduje wystające boki), ale będzie bliżej niż dalej do ich noszenia :) 

Na zakończenie mój wczorajszy koktajl :) 
Najprostszy, przepyszny z marchewki, jabłka i skórki z cytryny :) 

  • karolcia191993

    karolcia191993

    10 kwietnia 2016, 22:09

    wygląda smacznie, gratuluje dobrej formy !

  • CookiesCake

    CookiesCake

    6 kwietnia 2016, 23:26

    Zazdroszczę koncertu! ;) Znam większość piosenek na pamięć, ale bym wyła pod sceną hahaha :p

  • Antonika

    Antonika

    6 kwietnia 2016, 22:00

    20 minut to już nie tak mało :) Zaraz będzie 30 minut czyli te minimum.

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    6 kwietnia 2016, 21:47

    oo a ile czego się daje? jutro robie ten koktajl:)

    • Xylie

      Xylie

      6 kwietnia 2016, 21:48

      2 średnie marchewki, 1 spore jabłko ze skórą, skórka z połowy cytryny i trochę wody :) Smacznego!