Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przytylam 🤣 - dzień 6


Nie no. Rankami budze się lekka. Wydają mi się że brzuch mniej nabrzmiały i po obiedzie postanowiłam wskoczyć na wagę i co.. Przytylam 🙊

Nic doczekam jeszcze dwa, dni i jak to zazwyczaj czynie zważę się rano. Bo ja potrafię mieć 1-2 kg różnicy między rankiem a wieczorem. Jak będzie źle tood dnia 8 przyłożę się bardziej do tego co jem. 

12.30 Kromka z paprykarzem, kromka z szynką drobiowa, herbata

14:00 rosół z makaronem

16:00 warzywa na patelnie, dwa jaja sadzone

17:30 kawa z mlekiem i 3 precelki z ciasta francuskiego 

20:00 parówka, pomidor, dwie kromki chleba

Wiem, muszę ograniczyć chleb. Wyrzucę go z pierwszego posiłku bo na bezchlebowej kolacji nie dociągnę do 12 następnego dnia

  • Psikuska1986

    Psikuska1986

    25 sierpnia 2020, 10:04

    Borzymy się tylko rana ponieważ po południu i wieczorem jesteśmy w po posiłku i jest dużo wody w organizmie... więc waga zawsze będzie pokazywać kilo dwa lub więcej

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    25 sierpnia 2020, 06:47

    Zawsze rano trzeba się ważyć. Ja tak robię.Przez cały dzień nazbiera się wszystkiego i jest ok.+ 2kg.

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    25 sierpnia 2020, 03:39

    Ja ważę się tylko rano, przed śniadaniem 😉 Popołudniu boję się wejść na wagę, bo wiem, że będzie więcej 😉

  • Dzastinag

    Dzastinag

    24 sierpnia 2020, 23:04

    Też mam takie różnice,także ważenie tylko rano. I walczę ze sobą zeby nie skakać na wagę codziennie 🙈 czy masz rozpisany jakas dietę.?

    • xyz1987

      xyz1987

      25 sierpnia 2020, 00:27

      Nie mam. Jem przez 8h a przez 16 poszczę. Taki eksperyment. Czytałam że dopiero po miesiącu można jakieś efekty zobaczyć. Czekam..

  • przymusowa

    przymusowa

    24 sierpnia 2020, 21:15

    Mam zawsze różnicę rano/wieczór minimum 3 kg a bywa i 4 :) Ale u mnie to akurat wypadkowa ilości pokarmu, ilości wypitych płynów (piję bardzo dużo) oraz typu jedzenia raz, że z dużą ilością błonnika, dwa przytrzymującego wodę.

    • xyz1987

      xyz1987

      24 sierpnia 2020, 21:25

      Mam straszne problemy z piciem. Staram się wpychać coś do każdego posiłku. Nie dam rady pić wody czystej. Muszę ją przełamać. Ciężko mi osiągnąć 2 litry. Jak się nie pilnuje to kończę dzień na 1 herbacie i dwóch kawach. Teraz wypijam 6 szklanek dziennie w tym jedna herbata z cukrem. Muszę dociągnąć do 8.

  • kawonanit

    kawonanit

    24 sierpnia 2020, 21:12

    Kochana, co to za pomysł, żeby ważyć się po obiedzie? 😂 Polecam ważyć się codziennie po przebudzeniu i wyciągać średnią z tygodnia. A w między czasie obserwować jak cykl potrafi wpłynąć na wagę oraz zwrócić uwagę, czy jakieś konkretne żarełko nie przyrzymuje wody w organizmie, albo jak się mało pije i organizm też przytrzyma wodę to i waga będzie większa 😉

    • xyz1987

      xyz1987

      24 sierpnia 2020, 21:15

      Kończą mi się dni płodne to waga teraz będzie szła w górę i przed okresem będę mieć zachcianki gorsze niż w ciąży. Pasek zaktualizuje za dwa dni i pomierzę się w końcu. To będzie najbardziej miarodajne. Zobaczę ile uroslam od ostatniego odchudzania.